Dzisiaj przepis na pieczonego kurczaka o którym nikt nie powie, że jest suchy i bez wyrazu. Soczysty kurczak w aromacie tymiankowym zaskoczy niejednego miłośnika drobiu. Marynata miodowo – musztardowa sprawia, że mięso jest kruche i delikatne o łagodnym posmaku musztardy. To gwarancja udanego obiadu.
Do tego przepis jest niezwykle prosty i wymaga niewielu składników. Smacznego!
Chcesz być zawsze na bieżąco? Znajdziesz mnie na Instagramie, Facebooku i Pintereście!
Miodowo - musztardowy kurczak pieczony
DrukujSkładniki:
- 2 podudzia z kurczaka
- 2 udka z kurczaka
- 2 skrzydełka z kurczaka
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżki musztardy
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka tymianku świeżego lub suszonego
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej lub morskiej
- świeżo mielony pieprz kolorowy do smaku
Przygotowanie
W dużej, szklanej misce dokładnie mieszam olej, ocet, musztardę, miód, tymianek i czosnek.
Do miski wkładam umyte udka, podudzia i skrzydełka kurczaka i dokładnie obtaczam je w marynacie.
Wstawiam do lodówki przynajmniej na godzinę (a najlepiej na całą noc).
Kurczaka przekładam do naczynia żaroodpornego lub brytfanki, przyprawiam solą oraz świeżo zmielonym pieprzem i czekam aż mięso nabierze temperatury pokojowej.
Pozostałą w misce marynatą będziemy podlewać kurczaka w trakcie pieczenia.
Piekarnik rozgrzewam do temperatury 200st. C.
Kurczaka piekę ok. 50 minut, na środkowym ruszcie, średnio co 10 minut podlewając go marynatą. Przez ostatnie 15 minut pieczenia co 5 minut podlewam kurczaka sosem z brytfanki aż uzyska ładną złocistą barwę.
Kurczaka podaję z sałatką ze szpinaku, pomidora, awokado, czerwonej cebulki pokrojonej w piórka z oliwą.
Wskazówki
Mięso przed włożeniem do piekarnika musi być w temperaturze pokojowej.
Ostatnie 15 minut pieczenia jest bardzo ważne, w tym czasie kurczak może się przypalić i trzeba go pilnować. Jeśli zauważymy, że kurczak zaczyna za szybko brązowieć należy go przełożyć na niższy ruszt w piekarniku.
Spodobał Ci się przepis? Masz pytania, chcesz coś doprecyzować, podzielić się własnymi przemyśleniami albo recenzją? Zostaw komentarz pod postem!